o tej porze roku mają bezbronne ramiona
jeszcze niedawno dźwigały mięsiste brzoskwinie
krwiste czereśnie ciążyły ku ziemi
a pełne soku jabłka same rwały się do rąk
teraz cierpią na niechcianą nagość
gałęzie wykrzywiają się w grymaśne pałąki i trzeszczą
pod naporem każdego zbyt napastliwego podmuchu
a ja boję się że są tak słabe jak ciało anorektyczki
mogłabym pomóc
objąć osłonić nabrać wiatru w usta
ale po drugiej stronie szyby
umiem tylko mocniej wbijać ramiona w fotel
znakomicie naśladować pejzaż
Izabela Trojanowska – rocznik 1980, mieszkanka Podkarpacia, prawnik. Jej wiersze zagościły w wydawnictwach i prasie lokalnej (Mielecki Rocznik Literacko-Kulturalny „Artefakty” 2014, 2015, 2016, Miesięcznik Społeczno-Kulturalny „Nasz Dom Rzeszów”), w czasopismach literackich: „Poezja dzisiaj”, „2miesięcznik. Pismo ludzi przełomowych”, „Obszary Przepisane”, a także na stronie internetowej „Nowe Myśli”. Laureatka IV Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „Erotyk na Krechę” im. T. Stirmera. Autorka zbioru wierszy zatytułowanego „Akt” (2016).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz