Posłowie
Idąc
śladami mistrza impresjonizmu, dokonujemy niekiedy tej swoistej wiwisekcji
życia i twórczości. Pamiętamy, że to on uchwycił wrażenie świetlno -
kolorystyczne w konkretnych warunkach atmosferycznych i porze dnia, odbicie
obrazu w spostrzegawczym oku. Może w pośpiechu codzienności doznamy olśnienia,
poprzez uzmysłowienie, że sztuka to to co nas otacza - piękno uchwycone w danej
chwili niepowtarzalne i ulotne. Przedstawienie natury - pejzażu w wyjątkowym
żywym stylu zmieniającego się światła.
Claude Monet to ,,nadal przechadzający
się co dzień” po krętych dróżkach miejsc pomieszkiwania, poruszający szeroki
wachlarz tematyczny - począwszy od rozległych krajobrazów do scen miejskich, a
szczególnie zanurzający się w ciągłej zmienności swojego ogrodu w Giverny.
Malarz pozbawiony klasycznych skrupułów, odkrywający istotę natury, bez
jakichkolwiek ograniczeń formalnych, dla którego najważniejsze było światło i
to co ono wydobywa z natury.
Zachęcam do artystycznej podróży w czas
przełomu XIX i XX wieku, by odkryć świeżość i aktualność przekazu tego, który
przez całe artystyczne życie poszukiwał palety barw dla swoich dzieł. Wpatrując
się w jego obrazy dostrzegamy mnogość malutkich plamek pokrywających płótno - w
tym tkwi tajemnica innowacyjności warsztatu twórczego. Na innych zauważymy
zdecydowane kierunkowe pociągnięcia pędzla nadające w krajobrazie ruch wody i
nieba. Jak wielu ludzi, doświadczony przez życie i otrzymując od niego nie
mniej brutalne ciosy szukał spokoju ducha. Zapewne po części odnalazł go, kiedy
stworzył miejsce magiczne, jakim jest dom z otoczeniem w Giverny. Ogród z dużym
stawem, gdzie hodował ukochane lilie wodne, a przepływająca nieopodal rzeka
Epte, wielokrotnie uwieczniona została ze swoim otoczeniem w obrazach.
Zanim jednak wybierzemy się do pięknej
miejscowości i gminy Giverny położonej w departamencie Eure w regionie
Normandia, w której artysta spędził ostatnie lata życia, goszcząc pod swoim
dachem Cézanne'a, Matisse’a i Renoira, proponuję spacer po Paryżu - Muzeum
Marmottam Monet ze wspaniałym obrazem Impresja - wschód słońca czy
wyjątkowym cyklem przedstawiającym katedrę Rouen. Wczesne prace spotkamy
w Muzeum d’Orsay, a w dwóch owalnych salach Muzeum de I’Orangerie w ogrodach
Tuileries zachwycimy się gigantycznymi płótnami Nenufarów. Będąc w
Londynie czy w Wenecji lub w innych miejscach jego zamieszkania czy podróży,
wejdźmy w klimat zatrzymany w obrazach Parlament czy Zmierzch Wenecja
i wielu innych. A może swoją podróż rozpoczniemy od miejsca nam najbliższego i
odwiedzimy Muzeum Narodowe w Poznaniu, w którego kolekcji znajduje się od 1906
roku Plaża w Pourville, jedyny obraz Claude Moneta w polskich zbiorach
muzealnych. Dzieło to zostało zakupione z mającej wówczas miejsce w Poznaniu
wystawy impresjonistów francuskich.
Myślę, że lektura tych wierszy stanie się
inspiracją do zapoznania z dziełami malarskimi Claude Moneta i wzbudzi potrzebę
podążania śladami mistrza oraz wywoła pełnię doznań estetycznych z tego
płynących.
Stefan M.
Żarów
Epilogue
Sur les traces du maître de
l'impressionnisme, nous faisons parfois cette vivisection particulière de la
vie et de la créativité. Nous nous souvenons que c'est lui qui a capturé
l'impression de la lumière des couleurs dans des conditions météorologiques et
temporelles précises, le reflet de l'image dans un œil percepteur. Peut-être
que dans la précipitation de la vie quotidienne, nous éprouverons une
révélation en réalisant que l'art est ce qui nous entoure- la beauté capturée à
un moment donné, unique et éphémère. La présentation de la nature – d’un
paysage dans un style exceptionnel et vivant de lumière changeante.
Claude Monet "déambule
encore tous les jours" dans les allées sinueuses des lieux de vie,
abordant un large éventail de thématiques - des vastes paysages aux scènes
urbaines, et surtout immergé dans une constante mutation de son jardin à
Giverny. Un peintre sans scrupules classiques, découvrant l'essence de la
nature, sans aucune restriction formelle, pour qui le plus important était la
lumière et ce qu'elle dégageait de la nature.
Je vous invite à faire un
voyage artistique au temps du tournant des XIXème et XXème siècles pour
découvrir la fraîcheur et l'actualité du message de celui qui tout au long de
sa vie d'artiste a cherché une palette de couleurs pour ses œuvres. En
regardant ses tableaux, on remarque une multitude de minuscules taches
recouvrant la toile - c'est le secret de l'innovation de l'atelier de création.
Dans d'autres, on remarque des coups de pinceau forts et directionnels qui
donnent au paysage un mouvement à l’eau et au ciel. Comme beaucoup de gens,
ayant connu la vie et en recevant des coups non moins brutaux, il recherchait
la tranquillité d'esprit. Probablement en partie, il l'a trouvé lorsqu'il a
créé un lieu magique qu'est la maison avec ses alentours à Giverny. Un jardin
avec un grand étang, où il a fait pousser ses nénuphars bien-aimés, et la
rivière L’Epte à proximité, a été maintes fois immortalisée avec son
environnement en images.
Avant de nous rendre dans la
belle ville et commune de Giverny, située dans le département de l'Eure en
région de la Normandie, où l'artiste passa les dernières années de sa vie,
accueillant sous son toit Cézanne, Matisse et Renoir, je vous propose une
balade dans Paris - le Musée Marmottam Monet avec un magnifique tableau Impression, soleil levant ou encore le
cycle exceptionnel représentant la Cathédrale de Rouen. Nous rencontrerons les
premières œuvres au Musée d'Orsay, et dans les deux salles ovales du Musée de
l'Orangerie dans le jardin des Tuileries nous admirerons les toiles
gigantesques des Nymphéas. Que ce
soit à Londres ou à Venise ou dans d'autres lieux de sa résidence ou de son
voyage, entrons dans l'atmosphère capturée des peintures telles que le Parlement ou Saint-Georges-Majeur au crépuscule et bien d'autres. Ou peut-être
commencerons-nous notre voyage depuis l'endroit qui nous est le plus proche et
visiterons le Musée national de Poznań, dont la collection comprend depuis 1906
la Plage de Pourville, le seul
tableau de Claude Monet dans les collections des musées polonais. L'œuvre a été
achetée à l'exposition des impressionnistes français qui se déroulait à Poznań
à cette époque.
Je pense que la lecture de ces
poèmes deviendra une inspiration pour se familiariser avec les peintures de
Claude Monet et suscitera le besoin de suivre les traces du maître et
déclenchera toute l'expérience esthétique qui en découl.
Stefan M. Żarów, Impressio,
przekład na j. franc. Monique Bronner.
wyd. I, ss. 95. Rzeszów
2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz