może zostanę ciutkę lepszym człowiekiem
kiedy będę żyć w niewiedzy
gdy nie dowiem się ile płatków
spadło z mojego polnego maku
ile łez anielskich może
wchłonąć ziemia gdzie był Eden
dlaczego odszedłeś nie zostawiając
nawet szelestu swoich kroków
w echu piosenki jesiennych liści
tym razem nie spłoszę tych nagich motyli
szukających kwiatów na naszej rozłące
podobno twoje szczęście w raju
trwało zaledwie kilka chwil matko Ewo
gdybyś tylko nie tknęła soczystej wiedzy
nie musiała odejść z krainy szczęśliwości
ja wciąż tylko pytam dlaczego
nie otrzymuję odpowiedzi
nie mogłam zameldować się w Edenie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz