Monique
Bronner
Malowanie słów w translacji poezji Stefana M. Żarów
Claude Monet (ur. 1840 w Paryżu, zm. 1926 w Giverny) – francuski malarz, jeden z twórców i czołowych przedstawicieli impresjonizmu. To od jego obrazu z 1872 roku « Impresja, wschód słońca w Hawrze » przyjął nazwę ten kierunek w malarstwie. W 1883 roku Monet wynajął dom w Giverny z przyjemnym ogrodem, który stał się ulubionym miejscem malarza i kazał wykopać staw, w którym uprawiał lilie wodne. Od 1889 roku do końca życia Monet namalował 300 obrazów w plenerze i twarzą do natury. Impresjonizm to artystyczny kierunek, który narodził się w malarstwie, lecz z czasem dotarł również do kręgu literatury. Artyści impresjoniści starali się oddać w swoich dziełach chwilowe wrażenia, a nie obiektywną rzeczywistość, co miało na celu uchwycenie ulotności momentu.
Lektura wierszy Stefana Żarów w tomie poezji
« Impressio » skłania nas do mentalnego malowania obrazów Moneta poprzez
nastrój i subiektywne odczucia. Praca nad ich przekładem na język francuski
dostarczyła mi sporo zastanowienia. Muszę przyznać, że długo pracowałam nad
tłumaczeniem wierszy poety, które są bardzo wyrafinowane i wypełnione
metaforycznymi szczegółami. Tłumaczenie było dla mnie jednocześnie
skomplikowane i pouczające, ale też sprawiło mi dużo radości po skończonej
pracy. Tom poezji « Impressio » Stefana Żarów jest okazją zagłębienia się w
malarski świat w dwóch językach. Proces mojej translacji przebiegał w dwóch
etapach: najpierw zastanawiałam się nad tłumaczeniem poszczególnych słów, a
potem nad interpretacją poetyckich fraz. To dwa różne, ale uzupełniające się
etapy, których kolejność da się odwrócić. Można bowiem przetłumaczyć
perfekcyjnie pojedyncze słowo, a potem zdać sobie sprawę, iż w kontekście całej
poetyckiej frazy nie oddaje ono, zamierzonego przez autora sensu.
Od czego zatem zacząć przekład poezji? Czy
interpretować tekst jako całość, a następnie pracować nad tłumaczeniem każdego
z osobna słowa, czy też zacząć od przekładu słowa po słowie, a potem
interpretować zdanie po zdaniu? Zapewne każdy tłumacz ma własną metodę. Ja
opracowałam swój sposób, pochylając się nad każdym wierszem z osobna i
dostosowując zasady do utworu, w zależności od jego treści oraz zapisu.
Pierwszą barierą na jaką się natknęłam,
podczas pracy nad przekładem wierszy poety z Rzeszowa, był fakt, że sama nie
jestem poetką. Ilustracja przesłana przez autora jest dla mnie jednak na tyle
komunikatywna, że potrafiłam ją zinterpretować i wczuć się w koloryt pejzaży
zawarty w wierszach. Największą trudnością w tłumaczeniu sprawiało zachowanie
niuansów tego, co zostało powiedziane w oryginale, wieloznaczności, innym
języku albo gdy wyrażenie językowe nie istniało albo sytuacja, w której nie
istniało odpowiednie wyrażenie w języku francuskim, bądź lub gdy posiadało
zupełnie inne znaczenie. Po utworzeniu bazy słów w języku francuskim, starałam
się wybrać właściwe znaczenie, aby wszystko wydawało się zrozumiałe i jak
najbardziej poetyckie, ponieważ dosłowne tłumaczenie na obcy język, często nie
było w stanie oddać sensu utworu. Tu właśnie pojawia się interpretacja.
Metafory, pomysły, sposoby mówienia i przysłowia różnią się w każdym kraju i
kulturze. Musiałam znaleźć odpowiednie połączenia, później skupiłam się nad
przekazem treści zawartej w utworach.
Język poetycki charakteryzuje się
specyficznym użyciem języka literackiego, postrzeganym jako odstępstwo od
normy. Jednak nie tylko odbiega on od normy, ale poszerza i pogłębia możliwości
idiolektu. Język Stefana Żarów jest obrazowy, wszystkie jego wiersze zanurzają
nas w kwiecistym świecie, opanowanym przez naturę, która nas uspokaja. To jest
właśnie sygnatura stylistyczna poety. Podróż, od malarstwa impresjonistycznego
do impresjonizmu literackiego. Trudno jest jednak odtworzyć oryginalny przekaz
z języka źródłowego, tworząc jednocześnie tekst zrozumiały w języku docelowym,
ponieważ tłumaczenie zawsze musi uprościć polisemię tekstu źródłowego. Dlatego
najczęściej tłumaczenie jest faktycznie, a nie tylko z pozoru, uboższe i bardziej
płaskie, niż tekst oryginalny. Z wyjątkiem terminów ściśle technicznych,
semantyczne obszary słów bardzo się różnią w zależności od języka. Nawet jeśli
denotacja jest być może identyczna, to aluzje i skojarzenia w poszczególnych
językach zazwyczaj znacząco się od siebie różnią, w efekcie czego konotacja nie
w każdym przypadku jest możliwa. Problem heterogeniczności semantycznej znaczeń
z jednego języka na drugi podwaja się przy tłumaczeniu metafor.
Stefan Żarów zabiera nas w podróż po
rodzinnej wsi malarza lub przez najpiękniejsze miejsca w Normandii, z żywych i
odważnych metafor, jak w wierszu « Pole
maków w Argenteuil » : przesączone purpurą / wiotkie / maki / oparte na
wysokich drzewach / porastają wiatr // spacerują
kapeluszami po szafirze nieba // obłoki w kłosach traw / płomienne w rozkwicie
/ czerwcowego powabu / falują na ukośnych pagórkach // kobiety przypisane
słońcu / pośród zachwytu / oderwane od zgiełku metropolii / podróżują po
rozbudzonych zmysłach / etiudą barw // zakwitają marzenia / płomienny uśmiech
czarodziejskiego pejzażu // Monet rozkłada parasolki na palecie barw.
«
Champ de coquelicots à Argenteuil » : imprégnés de pourpre / les coquelicots /
fanés / adossés sur de grands arbres / recouvrent le vent // se promènent avec
leurs chapeaux sur le saphir du ciel // des nuages nacrés dans
les épis d'herbe / flamboyants dans la floraison / du charme du mois de juin /
elles ondulent sur les pentes des collines // des femmes assignées au soleil /
au milieu de l’extase / détachées du vacarme de la métropole / voyagent à
travers leurs sens éveillés / d’une étude des teintes de couleurs // les rêves
fleurissent / le sourire ardent d’un paysage féerique // Monet déplie les
ombrelles sur une palette de couleurs.
Pobudzając wyobraźnię czytelnika, te
metafory poszerzają sposób postrzegania i patrzenia na świat. Ich udane
tłumaczenie jest probierzem jakości przekładu. Istnieją niejasności semantyczne
i cechy formalne, które przykuwają naszą uwagę tylko wtedy, gdy stajemy przed
koniecznością tłumaczenia. Przekłady stanowią więc skarbnicę dodatkowych
interpretacji, które należy wykorzystać, aby wyjaśnić wszechstronność tekstów
literackich. Jednak najlepsze tłumaczenie może być jeszcze bardziej przejrzyste
dzięki komentarzowi tłumacza, który uzasadnia wybór między kilkoma
alternatywami i dlatego powstał ten tekst.
Poetycki rezonans był inną trudnością.
Niewłaściwy wybór mógłby konotować u czytelnika błędny odbiór komunikatu.
Tłumaczenie musi respektować wybór autora i przekazywać te same emocje.
Przyjrzyjmy się teraz alegoriom « Mostek w Giverny » :
zachód słońca / kładzie purpurę
na nenufarach / płonie wodna tafla / bieli / różu / kremu // dojrzałe ginkgo / i owoce
japońskich drzewek pokrywają nieboskłon // irysy / tuberozy / róże / pomieszkują
na blejtramach paletą barw / wędrują strzeliste topole / okalające dotąd nurt
rzeki Epte // lato kładzie cienie nadchodzącej jesieni // Monet odsłoniwszy
świat wodnych dywanów / kreuje mistrzowskie impresje.
Zwróćmy uwagę na słowo « kładzie ». W tym
wierszu znajdujemy ten sam czasownik dwa razy, ale tłumaczenie jest inne w
drugim zdaniu. Po francusku, czasownik „kłaść” zazwyczaj jest tłumaczone na « poser
», które po polsku bardziej oznacza „położyć”. Nawet jeśli to tłumaczenie
byłoby poprawne, w sensie « położyć czegoś na czymś », to przetłumaczone słowo
było zbyt techniczne i w tych dwóch zdaniach nie wydobyła się poezja ani
emocje. Trzeba było dać mu mocniejszy sens. Musiałam wykorzystać język
francuski, który jest bogaty w różnorodność odmian i kreatywność. Często łatwo
jest znaleźć bardziej poetyckie synonimy w tym języku. W pierwszym zdaniu, słońce
,,kładzie purpurę na nenufarach’’. Po francusku zdecydowałam przetłumaczyć na «
étale le pourpre sur les nénuphars » : tutaj czasownik
« étaler » znaczy « rozłożyć się » i wybór określenia
kojarzy się bardziej z płaskością w nenufarach. W drugim zdaniu, « lato kładzie
cienie nadchodzącej jesieni » musiałam znaleść inne określenie,
niezwiązane z płaskością, która nie jest już tematem. « l’été couche
les ombres de l'automne à venir » : czasownik « coucher »
po francusku jest bardziej zrozumiane jako « położyć się do łóżka ».
Tak jak człowiek kładący się spać, dzień się skończył, i tutaj lepiej rozumiemy
fakt, że lato ustąpi miejsca następnemu sezonowi, że lato dobiega końca.
Poezja wymaga głębokiej analizy tematu. W
wierszu « Czerwone łodzie » tytuł wydaje się bardzo prosty do tłumaczenia.
Długo jednak zastanawiałam się nad wyborem drugiego słowa.Kiedy przeczytałam
ten wiersz Stefana Żarów, od razu zanurzyłam się w słynnym obrazie o tym samym
tytule. Impresjonistyczny opis poety doskonale oddawał scenerię. Stanęłam przed
dylematem, czy doskonale uszanować przekład wiersza, czy odnosić się do tytułu
obrazu Moneta. Rzeczywiście, obraz został nazwany przez samego Claude'a Moneta
« Bateaux rouges à Argenteuil ». "Bateau" można
przetłumaczyć jako "statek". Jak wspomniałam wyżej, język francuski
jest bogaty: miałam szeroki wybór synonimów, które miały zastąpić
"statek". Mogłam wybierać między « navire » (statkiem),
« embarcation » (łodzią), « barque » (łodzią),
« chaloupe » (łodzią wiosłową), « voile » (żaglem),
« pirogue » (kajakiem), « radeau » (tratwą) … ale ponieważ
malarz był Francuzem, nie wydawało mi się uzasadnione zmienianie tłumaczenia. Osobiście
przetłumaczyłabym tytuł jako "les barques rouges", co wydało mi się
bardziej trafne. « Barque » to rodzaj łodzi napędzanej wiosłowo,
wioślarską lub motorową, niewielkich rozmiarów, zwykle bez takielunku i bez
pokładu. Ale postanowiłam zrobić ukłon w stronę twórczości malarza i zachować
oryginalny tytuł wybrany przez tego, który zainspirował ten wiersz. Musiałam
wybrać ten bardziej ogólny termin w języku francuskim, który niekoniecznie
odpowiada szczegółom łódki. Nawet jeśli zdecydowałam się uszanować nazwę
pochodzenia, przyznaję, że polskie tłumaczenie tego obrazu jest dokładniejsze.
Pozwólcie, że podzielę się moją opinią, że tłumacz tytułu obrazu był bardzo
dobry.
Praca tłumacza nie ogranicza się, więc
tylko do zastępowania jednych słów innymi słowami. Tłumacz nie rodzi się ze
znajomością wszystkich konkordancji znaczeń. Tłumaczenie to umiejętność nabyta
po latach studiów i doświadczeń. Przez lata uczy się technik tworzenia jak
najlepszych przekładów, z poszanowaniem terminologii danej dziedziny oraz jej
stylu. Praca tłumacza jest też nauką: każde tłumaczenie może być lekcją dla
umysłu. Ta nauka umożliwia płynne wykonywanie przekładów, które powinny być
możliwie najbliższe oryginałowi. Interpretacja jest inna u każdego tłumacza,
ponieważ każdy z nich ma inną wiedzę, inne doświadczenia i inne doznania w
odbiorze tekstów. Może być wiele różnych sposobów dzielenia się swoimi
uczuciami. Tłumacz jak dyrygent w orkiestrze musi zadbać o to, aby muzyka
łącząca styl, spójność i trafność była harmonijna. Słowa klucze otwierają
poetyckie światy, pejzaże serca i myśli.
Dzięki poecie Stefanowi Żarów czujemy się,
jakbyśmy stali się tańczącym pędzlem w jesiennej palecie barw. Claude Monet
powiedział kiedyś: "To, co zrobię, będzie wrażeniem tego, co czułem".
To
właśnie zrobił Stefan M. Żarów!
Stefan
M. Żarów. Impressio. Wydawca MTL. Rzeszów 2023. ss. 95
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz